Rowerowe wariacje Guśka

 Info

  • Rok 2017:
    button stats bikestats.pl
    Poprzednie lata:
    button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
    button stats bikestats.pl

    button stats bikestats.pl
    button stats bikestats.pl
  •  Moje rowery

    Trixxi 6755 km
    Gliwicki Rower Miejski 22 km
    Pelikan 41 km
    Rocky 1678 km
    Mike 406 km

     Znajomi

    wszyscy znajomi(22)

    Look there:

     Archiwum

    Wpisy archiwalne w kategorii

    byle do celu(:

    Dystans całkowity:3203.48 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
    Czas w ruchu:162:58
    Średnia prędkość:16.41 km/h
    Maksymalna prędkość:67.90 km/h
    Suma kalorii:16948 kcal
    Liczba aktywności:177
    Średnio na aktywność:18.10 km i 1h 03m
    Więcej statystyk

    go to work!

    Czwartek, 30 czerwca 2011 | dodano:06.07.2011 Kategoria tout seul, byle do celu(:
    • DST: 6.70km
    • Sprzęt: Rocky
    • Aktywność: Jazda na rowerze
    Z dobrym śniadankiem i poranną przerwą po cieplusią kawę latte z centrum zmierzałam na rowerku do mamy lokalu. Wracając do dom, w popołudniowym cieple słońca, od razu zrobiło mi się cieplej na serduchu /przy przed-matematycznym stresem/...

    Słoneczne wolne popołudnie więc...

    Piątek, 17 czerwca 2011 | dodano:18.06.2011 Kategoria byle do celu(:, relax, tout seul
    • DST: 17.27km
    • Czas: 00:51
    • VAVG 20.32km/h
    • VMAX 53.90km/h
    • Sprzęt: Trixxi
    • Aktywność: Jazda na rowerze
    ...znów napadła mnie pokusa by na chwilę rozłożyć się na trawce, przy słoneczku, odsapnąć od roboty, egzaminów itp. i tak oto wylądowałam na czeszkach(: trochę wystawić się do słonka. A wieczorkiem reperowanie tylnego koła u mamy w rowerze.

    Udany trip.Kropka.


    Słoneczne wolne popołudnie więc...

    Poniedziałek, 30 maja 2011 | dodano:30.05.2011 Kategoria byle do celu(:, relax, with friend(s)
    • DST: 16.08km
    • Czas: 00:55
    • VAVG 17.54km/h
    • Sprzęt: Trixxi
    • Aktywność: Jazda na rowerze
    ...kusiło mnie nad wodę i tak oto wylądowałam na czeszkach(:
    Trochę wystawić się do słonka, trochę pochodzić w wodzie/bo na pływanie jeszcze zimnawa woda/. A wieczorkiem podjadanie garażowych czereśni,mniami:D

    I przez prawie cały ten czas, po usłyszeniu w radiu, miałam te słowa i melodię w głowie -> <param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/b7GhrUaNDAI"></param><param name="wmode" value="transparent"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/b7GhrUaNDAI" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="350"></embed></object>">Milow

    na laborki

    Wtorek, 10 maja 2011 | dodano:28.05.2011 Kategoria byle do celu(:, tout seul
    • DST: 16.99km
    • Czas: 00:41
    • VAVG 24.86km/h
    • Sprzęt: Mike
    • Aktywność: Jazda na rowerze
    A więc w słoneczny dzień
    z domku wyruszam rowerkiem na laborki z BI /biomechanika inżynierska/
    do Zabrza na ul.Rooswelta /tam ok.1,5h zajęcia/
    i na pszczyńskiego lidla,ot co:P

    DSD :D vol.2

    Sobota, 7 maja 2011 | dodano:09.05.2011 Kategoria byle do celu(:, with friend(s), z Tusią (:, z Paulitem (:
    • DST: 107.00km
    • Sprzęt: Mike
    • Aktywność: Jazda na rowerze
    dom-kozłów-dom(na obiad i pozbyć się brahola)-krakowski-zabrze-niebieska i czerwona ścieżka-dsd-radiostacja-dom(po cieplejszą bluzę)-kozłów-dom

    A dodatkowo pierwsza 'setka' w tym sezonie! <jupi>

    Duma mnie rozpiera:
    właśnie tak:P
    Wracając z DSD:

    DSD :D

    Sobota, 30 kwietnia 2011 | dodano:09.05.2011 Kategoria byle do celu(:, with friend(s)
    • DST: 56.54km
    • VMAX 50.80km/h
    • Sprzęt: Mike
    • Aktywność: Jazda na rowerze
    Przejeżdżając przez Żerniki do ogrodnika
    (dzięki któremu mój balkon niebawem stanie się domowym rajem)

    a następnie Tarnogórską itd. dotarliśmy do:
    Dolomity Sportowa Dolina(:
    Pogoda dopisywała dopóki nie nadeszły deszczowe chmurzyska:P
    przez co zrobiła się wyprawa z przygodami i akcją chowania się przed deszczem pod dechami, jak w jakimś grobowcu faraona,hah!:D
    Jak zaprzestało lać 'kotami i psami', chłopaki pozjeżdżały z RedRocka, następnie rozgrzaliśmy się przy ognisku.


    Z podskokiem ciśnienia (dzięki Skudowi) narzuciłam niezłe tempo i z impetem wróciliśmy do Gliwic. Zmierzając ku chałupie przez ogródki działkowe i ubocza było zadanie do spełnienia-misja:zerwać bez. I tak oto z wielkim bukietem zapunktowałam u mamy(: i wygrałam troszkę ciepłych rogalików z czekoladą:P

    tak na starcie...

    Środa, 27 kwietnia 2011 | dodano:09.05.2011 Kategoria byle do celu(:, with friend(s)
    • DST: 86.31km
    • Sprzęt: Mike
    • Aktywność: Jazda na rowerze
    Efekt wcześniejszych wycieczkach z nowym licznikiem
    + wypad do Toszka:
    Gliwice-Pyskowice-Toszek-Lasek i 'gruba żmija'-Pyskowice-Gliwice :PP

    ph: